Jak w 20 minut dziennie zmotywować się oraz niesamowicie wzmocnić prawo przyciągania?
Chcę Ci dzisiaj przedstawić taką potężną metodę, jak przyciągać do siebie więcej dobre, jak przyciągać do siebie więcej obfitości, więcej pieniędzy, szczęścia, więcej wszystkiego co tylko sobie wymarzysz. Jest to metoda, która jest ściśle związana z prawem przyciągania. Dzisiaj o prawie przyciągania Ci nie będę mówić, mam nadzieję, że znasz prawo przyciągania i wiesz czym ono jest. Natomiast wiele osób o prawie przyciągania mówi mi: “Tomek to nie działa”, “Tomek ja nie potrafię się zmobilizować, aby to działało”.
Prawo przyciągania zaleca, że trzeba pozytywnie myśleć itp, itd. Ale ludzie często wyrwani z tego pozytywnego staniu przez jakieś sytuacje życiowe, przez jakieś pułapki, wyzwania itd problemy finansowe czy to problemy ze zdrowiem, wpadają z powrotem w spiralę negatywnego myślenia. I ja Ci dam dzisiaj jedną technikę, o którą poprosiła mnie dzisiaj Małgosia, dziewczyna z mojego zespołu, gdzie podczas szkolenia opisywałem metodę, która mega dobrze działa i wspiera prawo przyciągania – ponieważ Earl Neithingale jest to człowiek, który zapoczątkował rozwój osobisty na świecie tak na prawdę, jest pierwszym lub jednym z pierwszych, który zapoczątkował rozwój osobisty taki jaki mamy teraz i on powiedział jedną bardzo ważną myśl: “jesteś tym o czym myślisz, przez większość czasu”, albo inaczej mówiąc, Twoje wyniki są takiej jak Twoje myśli przez większość czasu.
I teraz zastanów się, czy Twoje myśli są na odpowiednim poziomie, na odpowiedniej wibracji, na odpowiednim poziomie, aby przyciągać odpowiednie osoby do Twojego życia, czy być może Twoje myśli są na poziomie, który przyciąga sam shit, samo takie, badziewie. Brak obfitości w tym życiu jest, być może brakuje Ci od wypłaty do wypłaty, być może masz słabą pracę, być może partner Ci nie odpowiada, nie wiem, cokolwiek. Może auto Ci rdzewieje rozpada się itd, więc to wszystko zależy od naszych myśli i moi drodzy, wielokrotnie to sprawdziłem i dowiodłem w swoim życiu. Mam wiele przykładów i potwierdzeń na to, że prawo przyciągania działa i dzisiaj chcę Ci taką mentalną metodę “sprzedać”, taki mentalny trik. I jak dobrze go robisz, trwa od pięciu, do góra piętnastu minut w ciągu dnia, w ciągu sesji, zależy jak sobie to rozpracujesz.
Tu możesz zobaczyć video jeżeli wolisz oglądać zamiast czytać:
Czym jest ta metoda wzmacniająca prawo przyciągania?
Ta metoda, nazywa się dziękczynność lub gratitude po angielsku, i teraz jak stosujemy metodę gratitude i po co ją stosujemy? Otóż, większość osób w życiu zastanawia się nad takimi rzeczami w swoim życiu, że ciągle im czegoś brakuje, skupia się na braku, to jest jedna z największych przyczyn porażki jaką mamy w życiu. Skupianie się na braku, czyli mówisz np: „kurcze brakuje mi do tego domu 100 tysięcy, kurcze w aucie mi się to rozsypało, albo np prowadzisz swój biznes w network marketingu i mówisz – ta osoba to nie zrobiła zamówienia, a ta osoba, to po prostu nic nie robi.” I zamiast koncentrować się na rzeczach dobrych, to większość osób tak ma, że koncentruje się na rzeczach złych i przez to ma złe rezultaty swojego życia. I oczywiście w tym momencie, wiele osób mówi mi: “Tomek, ale jak ja mam się koncentrować na rzeczach dobrych, skoro tych rzeczy mam mało w życiu.” I właśnie ja mam dla Ciebie taką metodę, która się nazywa gratitude, która spowoduje, że zaczniesz zwracać uwagę na rzeczy dobre, które masz w swoim życiu i finalnie zaczniesz ich więcej przyciągać.
Jak prawidłowo wykonać metodę gratitude?
Otóż jest to bardzo, bardzo banalna metoda, którą 6 latek jak już umie pisać może wykonać. Bierzemy kartkę A4, czyściutką kartkę A4, i składamy ją na pół, taką kartkę z drukarki komputerowej, oczywiście może być inna kartka, ale najlepiej A4 bo wtedy tyle treści wchodzi ile trzeba. I teraz na odwrocie dzielimy tę kartkę rysując linię wzdłuż na pół i mamy lewą stronę i prawą stronę. i co robimy po lewej stronie? Otóż po lewej stronie, codziennie. I teraz tak, o której godzinie stosujemy metodę gratitude? Stosujemy ją rano zaraz po wstaniu, to powinno Ci wpaść w rytuał, powinieneś zrobić sobie z tego takie 30 dniowe wyzwanie, a później powinno Ci wejść to w nawyk do końca życia. I teraz ja rzucam Tobie wyzwanie, napisz w komentarzu czy się podejmujesz. Piszemy rano i wieczorem, wieczorem przed położeniem się spać, a rano piszemy zaraz po wstaniu. Dlaczego jest to tak ważne? Chodzi o to, abyśmy nastawili swój cały dzień na pozytywne myślenie, jak zaczniesz swój poranek tak będziesz mieć przez większość dnia.
Oczywiście to nie będzie regułą, że jak rano wypiszesz sobie te rzeczy, to zawsze będziesz mieć super dzień, ale to Ci pozwoli nastawić, wypozycjonować się, na pozytyw od samego jego początku, a nie że Ty od rana pomyślisz, tego mi brakuje, tego mi brakuje, tu mi strzyka, tu mnie łupie itd. Nie! Masz się nastawić, ta to, aby Twoje życie było pozytywne, pozytywne myśli od samego rana. Więc jak to zrobić? Po lewej stronie wypisujesz sobie wszystkie rzeczy, które do tej pory w życiu wydarzyły Ci się dobre, oczywiście tyle ile Ci wejdzie na tą kartkę A4 złożoną i przedzieloną na pół. Wypisujesz sobie możliwe z jak największymi szczegółami, czyli no za co możesz dziękować? Za wszystko! Za to, że znalazłeś grosz na ulicy, podziękuj. Za to że była słoneczna pogoda, podziękuj, za to że była rześka pogoda, podziękuj. Za to, że masz parę butów fajnych, podziękuj. Za to, że masz w ogóle buty. bo mówisz “a bo ja nie mam nowych butów”, to wytłumaczę Ci, że na świecie 2 miliardy ludzi nie ma w ogóle butów. Ty masz, więc podziękuj za te buty, które masz. 2 kolejne miliardy nie ma roweru, a kolejne 2 nie ma samochodu, a my narzekamy często na kryzys.
I teraz jeżeli masz telefon komórkowy, masz dostęp do łącza internetowego, i możesz podziękować, że masz dostęp do szybkiego łącza internetowego, a większość ludzi na świecie tego nie ma. I zapisujesz sobie wszystkie rzeczy, za które możesz sobie podziękować, przytuliłeś się do kogoś z rodziny, partnerki, partnera, dziecka. wypisujesz na tę kartkę TYLKO dobre rzeczy pamiętaj. I np złamałeś lewą nogę – to fakt, ale możesz podziękować, za to, że masz sprawną lewą nogę. Musisz dostrzegać w życiu rzeczy dobre, cenne, a będziesz ich dostawać coraz więcej. Prosta zasada, nie możesz wrzucić do szafy nowych ciuchów, jeśli ona jest pełna, najpierw wyrzucić stare, później wsadzić nowe. Czy do szafki z butami, nie możesz wsadzić 50tej, kiedy tam się mieści tylko 45 par. Wyrzuć stare przekonania, a zacznij wsadzać dobre. I to piszemy sobie po lewej stronie do samego dołu. Tak jak powiedziałem, za wszystko możesz podziękować, za to, że masz książkę, telefon, za to że możesz z kimś zjeść lunch, kawy się napić, że możesz jakieś fajne szkolenie obejrzeć itd itd Tu dziękujesz za wszystko. Bez względu na to ile masz lat, od tego momentu wstecz, oczywiście w czasie teraźniejszym. I to jest po lewej stronie. Następnie po prawej stronie zaczynasz notować rzeczy o których marzysz, które są Twoimi celami, które w przyszłości miałyby się wydarzyć, ale też w czasie teraźniejszym. Wyobraź sobie, że moim celem jest dom, więc wpisuję sobie, dziękuję za dom, z dwoma garażami, z kominkiem, salon na siłownię, z ogródkiem itd staram się wypisać to jak najbardziej szczegółowo. Dziękuję za wycieczkę do Chorwacji do miasta Split itd., za zwiedzanie takich i takich miejsc. Jak najbardziej szczegółowo i wypisuj to w czasie teraźniejszym!
Jak metoda gratitude zadziałała u mnie?
Ja pamiętam, jak prawie już 7 lat temu wszedłem do pewnej firmy, wszedłem jak ta firma już miała pół roku, ponad, wszedłem za konkurencją, bo już tam ktoś współpracował, ale ja sobie wyznaczyłem sobie cel, zapisałem sobie “jestem najlepszym sprzedawcą tej firmy”. I co się okazało, trwało to z półtora miesiąca do miesiąca, odkąd zacząłem wypisywać, że zostałem najlepszym sprzedawcą firmy X. Coś niesamowitego. I wyżej od sprzedawcy, był najlepszy manager, który zarządza wszystkimi swoimi sprzedawcami, całą swoją organizacją. Więc ja sobie wypisałem kolejny cel, “jestem najlepszym managerem”. Czyli sprzedawca to jest indywidualna osoba, która dużo sprzedaje, a manager to jest osoba, która zarządza sprzedawcami w swojej organizacji. I ja sobie zapisałem następny cel, jak sobie go przerzuciłem z lewej strony na prawą, to sobie wpisałem, że chcę być najlepszym managerem. Dziękuję, że jestem najlepszym managerem w swojej firmie. I co się okazało dwa dni później dostałem maila “Panie Tomaszu gratulujemy ma Pan tytuł najlepszego managera firmy”. To było wręcz niesamowite, bo bardzo szybko się przyciągało. I teraz Ci powiem jedną rzecz, im bardziej w to wierzysz, tym szybciej będzie to działało na Twoją korzyść. im bardziej w to wierzysz, im częściej używasz, czyli używaj rano i wieczorem, pamiętaj. Tym lepiej będzie to działało na Twoją korzyść. I okazało się, że dwa dni później otrzymałem tę nominację, do managera firmy, to wtedy był taki wymóg, że trzeba wprowadzić tysiąc handlowców na BMW 3. Jak się wprowadzi tysiąc osób, to można było otrzymać kwalifikację na BMW3 , ale my byliśmy na początku tego działania, w związku z czym, i ja sobie pomyślałem, i wypisałem, a co jeśliby zmienić plan marketingowy tej firmy, jak tylko ten pomysł wszedł, że to auto ma być wydawany w tej firmie. To ja zacząłem sobie wypisywać po prawej stronie, “Dziękuję, że mam BMW3”.
I tak sobie pisałem, pisałem, pisałem, aż wpadliśmy na pomysł z moim przyjacielem, że zaproponujemy właścicielowi firmy zmianę planu marketingowego i dołożenie takiej dokładki do planu marketingowego, bo byliśmy najlepsi w tej firmie, aby przyspieszyć nasze uzyskanie przez nas tych samochodów. I co się okazało, że to czego nie było w planie marketingowym tej firmy, ten właściciel wprowadził i my mogliśmy to zrealizować i zrealizowaliśmy. I zobacz czegoś, czego nie było jakieś pół roku wcześniej w planie marketingowym, my dogadaliśmy z właścicielem. I przyspieszyliśmy wydanie naszych aut, o ponad pół roku. I uwaga co się okazało, ja byłem w ogóle pierwszą osobą w branży w Polsce, w network marketingu, która odebrała samochód przy użyciu internetu. Pierwszą osobą w Polsce totalnie, w żadnej innej firmie nikt wcześniej nie wypracował samochodu, przy użyciu internetu, to było w 2013-2014 rok. Ale co ciekawsze, pamiętasz, że ja miałem na kartce napisane, że chcę odebrać BMW 3. Okazało się, że rzeczywistość przerosła moje marzenia, bo właściciel firmy wręczył mi BMW 5 czyli model wyżej od BMW 3. Auto ponad 300 tysięcy warte i to był pierwszy taki ogromny sukces w marketingu sieciowym wtedy. A to wszystko m.in zawdzięczam metodzie gratitude, która spowodowała, że zacząłem zwracać uwagę na coraz pozytywniejsze aspekty w moim życiu. I teraz uwaga, to wypisujesz sobie znowu do końca kartki. Po prawej stronie, wypisujesz rzeczy, za które dziękujesz, które teoretycznie się powinny wydarzyć w przyszłości, ale piszesz je w czasie teraźniejszym.
I to piszesz lewą i prawą stronę, na początek dnia, tak sobie wpleć to w rytuał dnia, aby mieć 10 minut na to. To 10 minut powinno Ci wystarczyć jeżeli się wprawisz. I wieczorem przed samym zaśnięciem, czyli robisz wszystko myjesz ząbki, kosmetyka itd i np czytasz sobie książkę, a po czytaniu już sobie robisz to. Metodę gratitude, zamykasz oczy i idziesz spać! Dlatego, żeby te myśli przez całą noc programowały Twój umysł i umysł Twój się nastawi, on sam znajdzie sposób, w jaki zrealizować Ci Twoje marzenie. Jak dostarczyć Ci Twoje marzenie. Przez noc umysł będzie szukał pomysłów, w jaki sposób się to ma zrealizować. Mi ta metoda pomogła odnaleźć miłość życia, zwiedzić świat, zarobić grubo ponad milion zł, stworzyć super rodzinę oraz wspiera mnie codziennie w energicznym działaniu.
To jest mega wsparcie do pozytywnego myślenia, mega wsparcie do prawa przyciągania więc ja Ci polecam, metodę Gratitude i pamiętaj jedno, jeśli chcesz zarabiać i żyć jak profesjonalista, to zachowuj się jak profesjonalista i ja Cię zapraszam do tego. Napisz w komentarzu poniżej jak Ty używasz tej metody i jak Ci idzie. Udostępnij też swoim osobom jeżeli Ci się spodobał artykuł.